Budzimy wiosnę!

"Teraz oczywiście fiołki tam nie kwitną – tłumaczyła Ania. – Diana mówiła mi jednak, że wiosną na polance rozkwitają ich miliony. Och, Marylo, czy potrafiłabyś sobie wyobrazić podobny widok? Taki obraz po prostu zapiera mi dech w piersiach. To ja nazwałam to miejsce Doliną Fiołków. Diana powiedziała, że nikt lepiej ode mnie nie potrafi nadawać miejscom takich ciekawych nazw. Miło jest być w czymś dobrym, no nie? Ale to Diana wymyśliła nazwę Ścieżka Brzóz. Chciała, więc jej pozwoliłam, chociaż jestem przekonana, że na pewno wymyśliłabym coś znacznie bardziej poetycznego niż taką sobie zwykłą Ścieżkę Brzóz. Każdy by potrafił wymyślić coś takiego. Ale muszę ci powiedzieć, Marylo, że ta Ścieżka Brzóz to jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie."

                                                                                                                       "Ania z Zielonego Wzgórza"
                                                                                                                cytat przysłała Wiktoria Sawczyn